Dziesięć lat temu, w lutym 2010 r., wspólnie z przyjaciółmi, spędziłem świetny wieczór na dorocznym Balu Dziennikarza w auli Politechniki Warszawskiej, jak się mówiło – najważniejszym wydarzeniu karnawałowym w Stolicy, … być może na równi z Balem Mistrzów Sportu. Pamiętam bardzo dobrze tańczącego dwa metry ode mnie Ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego, a kolejne dwa metry dalej Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Małżonką. Monikę Olejnik, Marka Migalskiego, Paulinę Sykut, Rafała Ziemkiewicza i wielu innych.
Tego świata już nie ma.