Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa na świecie powoduje, że wszyscy działamy obecnie w warunkach ogromnej niepewności. Nikt nie wie, kiedy sytuacja się uspokoi i jak będzie wyglądało nasze życie po opanowaniu pandemii – oraz jakie będą jej skutki dla gospodarki. Taka niepewność popycha nas do nie zawsze racjonalnych działań w kwestii naszych finansów. Zresztą emocje kierują naszymi zachowaniami zawsze, także na rynku. Wiedzą o tym choćby inwestorzy giełdowi, źródłem fluktuacji cen na rynku finansowym są często towarzyszące inwestorom emocje, strach, grupowe myślenie czy skłonność do nadmiernego ryzyka lub ostrożności. Ale wróćmy do naszych osobistych finansów. Komu zdarzyło się pobiec do banku po gotówkę (lub choćby pomyśleć o tym) w obawie, że może jej zabraknąć?