Rzecz jasna, epidemia, podobnie jak i inne istotne problemy publiczne, czegoś zawsze mogą uczyć. Jednak ostateczny efekt zależy od pobierających podobne lekcje.
Zwolennik centralizacji i formalnej profesjonalizacji aparatu administracyjnego zwykle dojdzie do wniosków o potrzebie jego dalszego zintegrowania, funkcjonalnego zróżnicowania jego służb oraz zwiększenia zaplecza. Będą to argumenty mocne, spójne oraz przemawiające do zbiorowego i jednostkowego imaginarium, wytrenowanego przekazem medialnym i doświadczeniami związanymi z epidemią. Przemawiające do wyobrażeń zawierających, mówiąc najkrócej, wzorce tego, co się w głowie przeciętnego obywatela/mieszkańca/funkcjonariusza mieści, a co w niej już odpowiedniego miejsca nie znajduje. (czytaj więcej…)